Discovering our World

Travel, beauty, fashion, style and lifestyle blog by Ashley Liddle

Jak spakować ubrania, aby się nie pogniotły?

Dla niektórych z nas pakowanie jest najgorszą częścią przygotowania do wakacji. Wybór stroju, dobór biżuterii i dodatków, zabawa z wyborem butów – niektóre zadania nigdy nie stają się łatwiejsze bez względu na to, jak często podróżujemy. A potem przychodzi gra w Tetris polegająca na tym, jak najlepiej złożyć i spakować ubrania tak, aby uniknąć zagnieceń. I czy w ogóle jest to możliwe? Bo z pewnością nie może być zagnieceń – głos mojej mamy, mówiący, ze chyba nie założę tej pomiętej sukienki, już na zawsze pozostanie w mojej głowie. A kto chce się martwić o prasowanie, gdy jesteśmy na wakacjach?

Z doświadczenia wiem, że podróżowanie z walizką oznacza, iż nasze ładnie wyprasowane, z reguły wiszące ubrania, są prawie zawsze pogniecione, gdy docieramy na miejsce. Jeszcze gorzej ma się sprawa, gdy jesteśmy ograniczeni do bagażu typu carry-on. Na pewno nie ma szans na zmieszczenie tam torby z wiszącymi ubraniami. Podróżowanie z żelazkiem parowym to jedno rozwiązanie, ale oznacza to konieczność znalezienia dodatkowego miejsca w już i tak mocno wypełnionej walizce. A jeśli wybieramy się na wycieczkę z wieloma przystankami po drodze, ubrania trzeba rozłożyć tak, aby było nam jak najwygodniej. Czy to w plecaku czy to w walizce czy też w torbie podróżnej.

Dlatego mamy dla was genialny pomysł na to, jak uniknąć (większości) zagnieceń na wyprasowanych przed pakowaniem ubraniach. Podczas pakowania umieśćcie każde delikatne ubranie (czyli to, które zazwyczaj trzymacie na wieszakach) w worku z pralni chemicznej. Następnie należy taki worek z ubraniem złożyć w małą kostkę i umieścić go w walizce. Tą czynność należy powtórzyć z każdą sztuką odzieży, którą po otwarciu walizki chcemy wyjąć bez zagnieceń. Worki, w które zapakujemy ubrania są śliskie, a wiec będą się swobodnie przesuwały w walizce podczas transportu i dzięki temu ubrania nie będą się stykały i na siebie zachodziły. Uchroni to nasze ukochane lniane spodnie i jedwabną sukienkę od powstania głębokich i trudnych do usunięcia bez prasowania zagnieceń.

Na pewno nie jest to rozwiązanie niezawodne. Zapewne nadal dostrzeżecie kilka zagnieceń. Z pewnością jednak nie będzie ich aż tyle, aby spędzać wam sen z powiek i nie pozwolić cieszyć się zwiedzaniem, gdyż mamy pomięta sukienkę.

Jeśli nie udało wam się zachować toreb z pralni chemicznych (pamiętajcie, aby koniecznie były biodegragalne i przyjazne środowisku) zawsze możecie użyć dużych toreb na śmieci. Upewnijcie się jednak, że są bezzapachowe.

Mamy nadzieję, że ten dodatkowy krok podjęty podczas pakowania będzie oznaczał mniej czasu spędzonego na prasowaniu a więcej na zwiedzaniu i cieszeniu się wypoczynkiem.